Konserwacja Królewskiej Kolekcji Obrazów
Habent sua fata imagines. Tę parafrazę znanej łacińskiej sentencji można odnieść do losów kolekcji obrazów zgromadzonych przez króla Stanisława Augusta.
Przeprowadzone w ostatnich latach nad zbiorami królewskimi prace konserwatorskie i restauratorskie stanowiły spektakularne wyzwanie w dziejach Muzeum Łazienki Królewskie.
Zdając sobie sprawę, że do zwiedzających nasze Muzeum najpełniej przemawiają efekty wizualne chcielibyśmy przybliżyć im rezultaty niektórych prac konserwatorskich. Wybraliśmy te, które naszym zdaniem będą dla nich najciekawsze i przemówią do nich najpełniej.
Najbardziej spektakularne efekty przyniosły badania i prace przy obrazach Jana Peetera Verdussena. Targ drobiu i jego odpowiednik Targ rybny były w kolekcji traktowane jako para i razem eksponowane w Gabinecie przy Sali Salomona (obecnie Portretowy) w Pałacu na Wyspie. Podczas postępu prac i wnikliwych badań zaczęły stopniowo odsłaniać swe tajemnice i choć zawsze były w kolekcji wzajemnymi pendant, to pod kątem konserwatorskim okazały się stanowić odmienne problemy i wymagały odrębnego potraktowania. Wnikliwa analiza podczas prac konserwatorskich i towarzyszących im badań doprowadziły do zaskakujących konkluzji. Postawiły zespół konserwatorów i muzealników przed koniecznością podjęcia przemyślanych, lecz brzemiennych w skutki decyzji. To właśnie w ich wyniku tak zaskakująco zmienił się wygląd jednego z obrazów.
Oba obrazy są sygnowane. Autorem obu kompozycji jest osiemnastowieczny flamandzki malarz i rysownik Jan Peeter Verdussen (1700 – 1763), znany przede wszystkim z prac o tematyce rodzajowej i batalistycznej. Swe umiejętności rozwinął pod okiem ojca - malarza Peetera Verdussena. Działał w Antwerpii, na południu Francji i w Turynie. Do 1744 r. był dyrektorem szkoły malarskiej w Marsylii.
Natychmiast po rozpoczęciu prac stan zachowania obrazów, wcześniej ciągle jeszcze ekspozycyjny, zaczął ujawniać swe prawdziwe oblicze. Postępująca degradacja podłoży, rozkład spoiw dublażowych to bardzo istotne zniszczenia, ale nie tak czytelne dla zwiedzających jak zabrudzenia powierzchniowe, wiele warstw pożółkłych, niekiedy dodatkowo barwionych werniksów, rozległe, zmienione kolorystycznie retusze. Zgodnie ze sztuką konserwatorską przy obu obrazach oczyszczanie wykonywano etapowo, milimetr po milimetrze. Nałożone podczas kolejnych napraw i konserwacji poszczególne warstwy były już bardzo zmienione, a osłaniany oryginał, choć zniszczony, zadziwiał wysokim poziomem artystycznym i aż prosił o wyeksponowanie.
Z obrazu Targ drobiu usunięto dwie warstwy pożółkłego, nieoryginalnego werniksu oraz punktowanie z trzech faz chronologicznych, w tym rozległe, zmienione retusze pokrywające przetarcia w partii nieba. W dolnej części obrazu ujawniły się szczegóły kompozycji i niuanse techniki malarskiej artysty. Wątpliwości pojawiły się podczas analizy fragmentu przedstawiającego konia z jeźdźcem. Zastanawiał odmienny od reszty sposób malarskiego opracowania, pewna nieudolność, dziwne ustawienie oraz zachwiane proporcje w stosunku do innych postaci sztafażu. Sposób malarskiego opracowania jeźdźca można porównać z opracowaniem mężczyzny z koszem przedstawionym w obrazie Targ rybny. Wyniki wykonanych badań rentgenowskich potwierdziły złożoną budowę obiektu i wykazały, że do wykonania obrazu Targ drobiu, artysta wykorzystał podłoże z rozpoczętym szkicem do zupełnie innej kompozycji. Na rentgenogramach nie widzimy więc autorskich pentimenti do Targu drobiu. Zasadnicza kompozycja autorska, ta, którą traktujemy jako oryginał, leży na szkicu do zupełnie innego obrazu. Na wykonanych rentgenogramach wyraźnie uwidaczniają się owe szczegóły. Spróbujmy opisać je zaczynając od lewej:
- przy lewej krawędzi obrazu zaznaczają się nogi konia,
- w lewym dolnym narożniku pod stojącymi postaciami kobiety, mężczyzny i cielęcia rysuje się łódź ciągnięta przez dwóch pochylonych mężczyzn,
- dalej na prawo, pod pierwszą grupą siedzących kobiet kolejne dwie postacie mężczyzn ciągnące łódź,
- powyżej mężczyzn rysuje się nieokreślona konstrukcja architektoniczna i pochylony w prawą stronę pień drzewa,
- pod postacią konia z jeźdźcem rysują się dwa konie; konie ukazane są en trois quatre, zwrócone łbami w przeciwną stronę niż te na obrazie; na jednym z koni jeździec zwrócony jest w tą samą stronę, co jego odpowiednik na powierzchni, ale jego ustawienie wydaje się być bardziej naturalne.
- w miejscu pierwszej klatki z kurami znajduje się mały piesek,
- dalej na prawo, w miejscu kobiety siedzącej przy koszach z jajami i drugiej, stojącej obok niej, znajduje się trzeci koń, ukazany od tyłu en trois quatre,
- w miejscu kobiety stojącej przy osiołku znajduje się większa postać.
Po analizie tej sprawa jeźdźca – „wielkoluda” nadal pozostaje nierozstrzygnięta. Nie sposób jednoznacznie stwierdzić czy mamy w tym przypadku do czynienia z nieopatrznie odsłoniętym kiedyś pentimenti, czy starą interwencją restauratorską. A może z jednym i drugim? Tak więc Targ drobiu odzyskał po konserwacji blask, ale kompozycja nie uległa zasadniczym zmianom. Wszystkie tajemnice pozostają ukryte pod warstwą malarską i mogą być oglądane na rentgenogramach.