Zapraszamy na spacer z cyklu "Czytanie Łazienek Królewskich", podczas którego dr Izabela Kopania z Instytutu Sztuki PAN opowie o europejskiej fascynacji Chinami na dworze Stanisława Augusta i oprowadzi zwiedzających po łazienkowskich ogrodach śladami chinoiserie.
Spotkanie rozpocznie się 1 kwietnia, o godz. 11.00, w Pałacu na Wyspie, gdzie odbędzie się wykład dr Izabeli Kopani, poświęcony fascynacji Państwem Środka na dworze ostatniego króla Rzeczypospolitej. Potem uczestnicy wydarzenia przespacerują się po łazienkowskich ogrodach. Spotkanie potrwa w sumie dwie godziny.
Ślady upodobania w chińszczyźnie są dziś dostępne dzięki inwentarzom dóbr królewskich, rysunkom, projektom architektonicznym, a także nielicznym zachowanym obiektom. Uczestnicy wydarzenia przyjrzą się nie tylko wnętrzom i rzeczom zwanym w inwentarzach "chińskimi", ale też efemerycznym budowlom ogrodowym, które zdobiły niegdyś Łazienki, chińskim książkom, rycinom i spektaklom teatralnym. Wszystko po to, by fascynację odległym Cesarstwem uchwycić w całej rozciągłości.
Królewską "chińszczyznę" spróbujemy przy tym ukazać w kontekście podobnych tendencji panujących na innych dworach europejskich, a także zastanowić się nad swoistością "mody na chińszczyznę" w kraju, który nigdy nie utrzymywał z Państwem Środka bezpośrednich kontaktów handlowych.
W "guście chińskim"
Chiny były obecne na dworach Starego Kontynentu nie tylko poprzez obszerne woluminy, zamknięte w bibliotekach władców i elit intelektualnych. Dzięki misjonarzom prowadzącym w Cesarstwie działalność ewangelizacyjną, a także europejskim kupcom, którzy kojarzone z Chinami wyroby luksusowe, takie jak porcelana, laka, jedwabie czy wyroby z kości słoniowej, przywozili do europejskich portów, kultura materialna i wizualna Starego Kontynentu w okresie nowożytnym była przesiąknięta różnego rodzaju odniesieniami do kultury Państwa Środka.
Importowanym naczyniom i przedmiotom dekoracyjnym towarzyszyły te, które wytwarzane były w europejskich warsztatach wedle chińskich wzorów. Aby sprostać zapotrzebowaniu na obiekty dekorowane w "guście chińskim" podejmowano nie tylko próby opracowania receptury na lakę czy porcelanę, ale także wypracowano charakterystyczny styl zwany chinoiserie, czerpiący ze świata motywów zdobiących chińskie importy.